Aha czyli wszystko przeze mnie tak ... ? . Ale fakt faktem, że mogłem, a nawet powinienem wygrać te wszystkie mecze ... ale nie wygrałem . Panowie nastawcie się bojowo na jutro, bo jutro to nas czeka ciężka przeprawa z ligowym liderem. :!: :!: :!:
Panowie nastawcie się bojowo na jutro, bo jutro to nas czeka ciężka przeprawa z ligowym liderem. Exclamation Exclamation Exclamation Very Happy
Nie chce was martwić, ale sądzę że wynik będzie taki sam jak dziś, czyli lepszy niż w tamtej rundzie No ale wtedy przecież grał z nami Jarek i Kacu i tak przegraliśmy 10:2, juto będzie lepiej
Tylko, że jutro będą grać zawodnicy młodzi. W naszym wieku, może troche starsi i dlatego moim zdaniem mamy większe szanse. Zresztą dosknale znamy tych zawodników bo nie raz graliśmy z nimi i lige i na turniejach. Trzeba poprostu przebijać piłeczke na drugą strone i już ... nie przesądzajmy wyniku :!:
Tylko, że jutro będą grać zawodnicy młodzi. W naszym wieku, może troche starsi i dlatego moim zdaniem mamy większe szanse. Zresztą dosknale znamy tych zawodników bo nie raz graliśmy z nimi i lige i na turniejach. Trzeba poprostu przebijać piłeczke na drugą strone i już ... nie przesądzajmy wyniku
Swietnie powiedziane, a o ktorej gracie to moze wpadne??
Jutro gramy na Elcie o 12:00. Jeżeli bardzo chcesz z Nami jechać to się możemy jakoś umuwić ... Ale Ty chyba myślisz, że my gramy u siebie więc to zmieni postać rzeczy.
Ale ja z domu mam znacznie blizej na Elte niz na MKS.Na Elte to ja jade tramwajem 5 do 7 minut wiec tym lepiej dla mnie.
A o ktorej tam bedziecie tak okolo??
Pawel zasluzyl na wygrana, bo jest najlepszy!!
A tak na powaznie to moim zdaniem w tenisie nie tylko decyduja umiejetnosci i szczescie, ale i dyspozycja dnia.
Dawid szanuje Twoje zdanie, ale ja wygrywalem w tych meczach przynajmniej po 2:1, wiec dlatego powiedzialem, ze powinienem je wygrac ... (bo powinienem). Pozdrawiam ... . Jezeli chodzi o dyspozycje dnia to tez napewno ma jakis wplyw ... ^^ (nie jestem najlepszy :!: :!: :!: ) ...
_________________
DP Gość
Wysłany: 2006-03-26, 20:33
Ja również Twoje zdanie szanuję i wytłumaczę Ci czemu mogłeś to wygrać, ale nie powinieneś. Otóż miałeś do czynienia z zawodnikami tak ogranymi na czopa, jak mało kto w trzeciej lidze. Właściwie nikt nie gra w tej lidze chyba tak dobrze jak my na zawodników grających takimi okładzinami jak Ty, czy jakieś Antki itp. My się po prostu na takich zawodnikach uczyliśmy grać, gralismy z takimi całe życie i stąd chyba się to wzięło. Co prawda na takich jeźdźców jak chłopaki z Elty i Energetyka jesteśmy zupełnie bezradni no i to nasz największy błąd, z obrońcami umiemy grać wyjątkowo natomiast, dlatego napisałem że nie powinieneś z nami wygrać tak samo jak ten drugi kolega Kaczmarek. Co nie znaczy, że jesteście słabymi zawodnikami. Ja wręcz przeciwnie uważam że gracie bardzo dobrze, no ale taki już niewdzięczny los obrońcy. A co do dyspozycji to byłem po naprawdę dwóch ciężkich nocach i tak na dobrą sprawę to obudziłem się dopiero po deblach (sam widziałeś dzięki komu przegraliśmy debel :oops:) , a zupełnie to obudziłem się dziś rano. Zaraz czy my w ogóle wczoraj graliśmy jakiś mecz :?: :?: :?: :mrgreen: Pozdro.
A tak dla ciekawości to Ci powiem że ostatni mecz z obrońcą taki oficjalny to przegrałem z kolegą Bobrowskim około 7 - 8 lat temu, więc gdybyś wygrał w sobotę to naprawdę bym Ci złożył pełne honory...
W moim mniemaniu Pawel jest najlepszy, ale nie dlatego, ze ja sobie tak powiedszialem, tylko dlatego, ze bardzo podoba mi sie styl jego gry.Gra bardzo efektownie.Choc wiem, ze sa lepsi obroncy od Pawla.
[ Dodano: 2006-03-26, 22:01 ]
A tak po za tematem to najlepszy nie chodzilo mi tylko o zawodnika, ale i przede wszystkim o czlowieka i kumpla.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
No ale wtedy przecież grał z nami Jarek i Kacu i tak przegraliśmy 10:2, juto będzie lepiej 
10:3 nie jest zachwycającym wynikiem, ale coz byli lepsi ... o wiele lepsi 
