W dzisiejszym wojewódzkim finale Drużynowego Pucharu Polski nasza drużyna w składzie: Joanna Wlaźlak, Sandra Kaczyńska, Joanna Kleczewska, uległa drużynie z Moszczenicy (Turalska, Ptycia, Wiktor) 1:4.
Cieszyć się chyba należy przede wszystkim z faktu, iż zawodniczki naszego klubu w ogóle na mecz dotarły, bo tego dnia los im wyraźnie nie sprzyjał (ale to inna bajka ...).
Spotkanie zostało rozegrane na trzech stołach. Sędziował pan Tomasz Ruszkiewicz z Łodzi.
Po krótkiej (10-cio min.) rozgrzewce do swoich gier przystąpiły kolejno:
1. Turalska Adrianna - Kaczyńska Sandra 3:0 (11-6, 11-6, 13-11)
Bardzo dobry trzeci set w wykonaniu młodej zawodniczki z Jedynki. Przy odrobinie szczęścia spotkanie mogłoby się zakończyć nieco innym wynikiem.
2. Ptycia Joanna - Kleczewska Joanna 3:0 (11-4, 11-5, 12-10)
Tutaj wynik mówi sam za siebie. Nic dodać nic ująć.
3. Wiktor Izabela - Wlaźlak Joanna 0:3 (4-11, 7-11, 4-11)
Dobra postawa Asi Wlaźak. Spokojny trzysetowy pojedynek.
4. Ptycia / Turalska - Wlaźlak / Kleczewska 1:3 (11-5, 10-12, 11-8, 11-8)
W trzecim secie zawodniczki naszego klubu prowadziły już 8:5. Gdyby umiały utrzymać tę przewagę do końca, być może pojedynek potoczyłby się zupełnie inaczej.
W tym momencie było już 1:3 dla Moszczenicy.
Pozostałe gry były już bardziej zacięte. Joanna Kleczewska, po ostrej walce, przegrała z Adrianną Turalską 2:3 (w piątym secie, przy stanie 9:7 dla Asi, Turalska wzięła "time out" ... i wygrała 4 kolejne piłki).
5. Turalska Adrianna - Kleczewska Joanna 3:2 (11-6, 9-11, 11-8, 10-12, 11-9)
Na sąsiednich stołach także toczyły się zacięte mecze: Asi Wlaźlak z Ptycią, Sandry Kaczyńskiej z Wiktor. Sędzia przerwał pojedynki przy stanie 2:2 na obu stołach, więc gdyby Kleczewskiej udało się wygrać, to kto wie, kto wie...może mielibyśmy Puchar.
...a tak Puchar trafił w ręce przeciwnika...
Być może osłodził w ten sposób choć trochę gorycz porażki, jakiej (zupełnie niespodziewanie) doznała Moszczenica w finale rozgrywek drugoligowych.
Za szczegółowe informacje dziękujemy Asi Kleczewskiej.